.

.
Zanim ostatecznie zdecydujesz się dołączyć do gry na naszym blogu, przejrzyj wszystkie zakładki, ponieważ to właśnie one pomogą Ci dopasować się do realiów fabuły. Nieznajomość regulaminu nie zwalnia przecież z jego przestrzegania. Kiedy już uznasz, że wiesz wystarczająco, by móc stworzyć własną postać - zostaw komentarz w odpowiednim miejscu, abyśmy mogli przesłać Ci zaproszenie. Miłej zabawy!
pogoda
Lato się kończy, a niebo coraz częściej przyozdabiają srebrzyste chmury. Na szczęście temperatura nie spada zbyt szybko, więc obozowicze co jakiś czas mogą jeszcze leniwie wygrzewać się w słońcu. Przez najbliższy tydzień możemy spodziewać się od 20"C do minimum 17"C.
aktualności
- Za nową szatę serdecznie dziękujemy Kaylo ♥
- Gra toczy się w komentarzach oraz na GG.
- Górna granica wieku Obozowiczów wynosi 23 lata, później heros opuszcza Obóz, bądź zostaje w nim żeby 'pracować'.
ogłoszenia
- Powoli blog budzi się do życia.
- Szukamy nowych rekrutów.
-Wszystkie zakładki na stronie zostały edytowane.
- Na blogu pojawił się Shoutbox.
- Zachęcamy do gry w komentarzach!

niedziela, 2 lutego 2014

Glonomóżdżek, oto ja.


Perseusz 'Percy' Jackson 

| Syn Posejdona | 17 lat | 18 sierpnia | Mieszkał w New York |
| Ukochany Annabeth | Glonomóżdżek | Wybawca Olimpu |
| Grupowy domku | Ma brata cyklopa- Tyson'a |

Percy był 'normalnym' chłopakiem dopóki nie skończył dwunastego roku życia i  od swojej matki,  Sally Jackon, nie dowiedział się o swoim prawdziwym pochodzeniu. Do tego czasu był uczniem kilkunastu szkół, z których za każdym razem był wywalany przez dziwne zjawiska z jego udziałem. 
 "Mojemu mózgowi zdarza się czasem przysnąć na moment i chwilę później zdaję sobie sprawę, że czegoś nie zauważyłem -jak gdyby kawałek układanki zniknął z wszechświata, pozostawiając mnie ze wzrokiem wlepionym w puste miejsce. Psycholog szkolny powiedział mi że to objaw ADHD: mózg błędnie interpretuje pewne rzeczy."
Do obozu trafił wraz z Groverem i matką, gdy ścigał ich Minotaur. Jego matka została porwana przez owego stwora, jednak Percy był święcie przekonany, że nie żyje. Pokonał Minotaura dzięki mieczowi od Chejrona, Orkanem, po czym zemdlał. Obudził się w pawilonie szpitalnym. Był przekonany, że to co go spotkało, było jedynie snem, dopóki nie zobaczył kozich nóg Grovera. Po dwudniowej nieprzytomności pierwszy raz spróbował nektaru, by poczuć się lepiej.
"Pierwszy łyk był szokiem, bo oczekiwałem smaku soku jabłkowego. Ale to nie był sok. To były ciasteczka w czekoladzie. Płynne ciasteczka. I to nie byle jakie, tylko ciasteczka w niebieskiej polewie domowej roboty mojej mamy, maślane, gorące, z wciąż półpłynna polewą. Napiłem się i poczułem, jak w moje ciało wstępuje energia, ciepło i dobry nastrój. Smutek nie znikł, ale czułem się tak, jakby mama właśnie pogłaskała mnie po policzku, dała cukierka tak jak wtedy, gdy byłem mały, i zapewniła, że wszystko będzie dobrze."
W obozie poznał  wielu nowych herosów, ale Annabeth najbardziej go zainteresowała. Co prawda nie darzyli się na początku sympatią i stronili od bliższego poznania. Z czasem zaczęli się do siebie przekonywać po wyprawie do hadesu, gdzie Percy chciał uwolnić swoją matkę.  Jednak dopiero po bitwie o Olimp zaczęło ich łączyć coraz większe uczucie. 
" Spojrzała na mnie, jakby rozkoszowała się  świadomością, że nadal tam jestem. A ja uświadomiłem sobie, że robię to  samo. Świat się rozpadał, a ja myślałem jedynie o tym, że ona żyje. "[Percy o Annabeth]
 Percy na pewno należy do osób pewnych siebie i ryzykantów. Annabeth nazywa go glonomódżkiem, ponieważ uważa, że Percy jest ciężko myślący i nie widzi oczywistych rzeczy. Chłopak na pewno jest lojalny i oddany swoim przyjaciołom. Często jednak nie umie ocenić ryzyka i zazwyczaj narażony jest na niebezpieczeństwo. Niepoprawny optymista i nie umie trzymać języka za zębami. 
"-Bardzo przepraszam- wtrąciłem się. - Ale skoro zamierzacie mnie zabić, to nie moglibyście się po prostu zabrać do dzieła?
Cała trójka spojrzała na mnie.
-No, ten to jest bezczelny- skomentowała Demeter.
-Niewątpliwie- przytaknął Hades."





"Nigdy, ale to nigdy nie będę ci niczego ułatwiać Glonomóżdżku. Przyzwyczaj się."










"- Uważaj - zawołałem do pegaza. - Mam pomysł!
  Och, nienawidzę tych pomysłów. (pegaz)"













•  Ma ADHD i dysleksje 
• uwielbia kolor niebieski
• jego ojczym to Paul Blofis
• ma dalekiego krewnego, Franka Zhang
• 185cm wzrostu
• czarne włosy i oczy w kolorze morza
• odnalazł piorun Zeusa, Złote Runo 
• od Dedala dostał ogara piekielnego - Pani O'Leary
• posiada pegaza o imieniu Mroczny, którego uratował z "Księżniczki Andromedy"
• obronił Manhatann
• miał piętno Achillesa
• wszedł do Podziemia kilka razy
• drażnił Polifema
• pokonał lwa nemejskiego, hydrę i wszedł do ogrodu Hesperyd
•zabił Meduzę
• podniósł sklepienie niebieskie
• jest jedynym, na którego nie działa rzeka zapomnienia- Lete
• posiada legendarny miecz Anaklysmos- Orkan, który Zoe Nightshade podarowała kiedyś Heraklesowi
• rozmawia z rybami i końmi
• będąc na morzy potrafi określić swoje dokładne położenie
• największym lękiem Percy'ego jest utrata bliskich osób, zniszczenie obozu, czy śmierć jego przyjaciół
• jest kiepski w łucznictwie

"Bardzo chciałbym móc powiedzieć,że w drodze na dół nachodziły mnie głębokie przemyślenia i doznawałem nagłych objawień, że pogodziłem się z własną śmiercią, śmiałem się śmierci w twarz itd. A tak naprawdę to jak było? Naprawdę myślałem po prostu ,,Aaaaaaauuuuuuaaaaaa!''

______

Kp może ulec zmianie. Chętny na pisanie wątków pod kartą.
Kontakt: 49839615

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. [ Z mrocznymi dziewczynkami zawsze. <3 ]

      Usuń
    2. ( ale zaczniesz proszę, chłopcze z dlugopisem D: <3 )

      | Brae

      Usuń
    3. [ Panienki z 'problemami' przodem. <3]

      Usuń
  2. Siedziała spokojnie na plaży z wzrokiem utkwionym w jakimś odległym punkcie na horyzoncie. Ręce oparła na piasku obok siebie, a jej blond włosy falowały na wietrze. Zamyślona przyciągnęła kolana do siebie i oplotła je rękami. Przymknęła oczy wsłuchując się w przyjemny szum morza, który kojarzył jej się tylko z jedną osobą. Uśmiechnęła się, rozkoszując chwilą spokoju i odpływając w przyjemnych wspomnieniach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszła z domku i skierowała swoje kroki w strone stajni. Była trochę zaspana, przez następną bezsenna noc. Jednak nie miała zamiaru teraz iść spać, dzień był zdecydowanie za krótki. A jazda na pegazie zawsze ją odprężeła i rozbudzała. Miała nadzieję, że w stajni nikogo nie będzie, weszła do środka i podeszła do boksu skrzydlatego konia na którym zazwyczaj jeździła. - Czesc Mała. - Pokepala zwierzaka po szyi i usmiechnela sie lekko. Po chwili sięgnęła po szczotke i zaczela wyczesywac miekkie futro pegaza.

    | Brae

    OdpowiedzUsuń
  4. Usłyszała jakieś kroki, a po chwili ktoś usiadł obok niej. Otworzyła oczy i zobaczyła syna Posejdona. Na jej twarzy pojawił się uśmiech. - O to samo mogłabym spytać Ciebie, Glonomóżdżku - szturchnęła go lekko ramieniem. - Tak, jakoś nie mogłam spać... - westchnęła cicho i utkwiła spojrzenie w spokojnych morskich falach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej ręka zastygła w połowie drogi do grzbietu pegaza żeby znów przejechać szczotką po jego grzbiecie. Spojrzała w stronę Percy’ego. Od razu wiedziała, że to on. Jego głos poznałaby wszędzie.- Może jak się wystraszy to cie stratuje… To na pewno wyglądałoby świetnie. – uniosła kąciki ust w nikłym uśmiechu.- Gdzie zgubiłeś swoją Księżniczkę Pająków? – zapytała. Pegaz trącił ją łbem w rękę domagając się tego, żeby dalej go szczotkowała. Po chwili znów gładziła szczotą jego miękkie futro uważając na jego wielkie skrzydła.

    | Brae

    OdpowiedzUsuń
  6. - Uwierz, że znajdzie sie w tym Obozie nie jedna osoba która mnie może denerwować zamiast ciebie. - Prychnela cicho rozbawiona i odłożyła szczotke. Spojrzala pegazowi prosto w te jego wielkie, czekoladowe slepia i pocałowała go lekko w nos. Skrzydlaty koń zarżał radośnie. - Ja tu zazwyczaj przesiaduje po nocach... A od czasu do czasu jestem tu z samego rana.- dopiero teraz spojrzala na Percy'ego.- Jak nie wierzysz to możesz zspytać sie Mrocznego, widzial mnie tu nie raz. - położyła rękę na szyi konia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Annabeth opuściła ręce i przytuliła się do Percy'ego. Spojrzała mu w oczy. Miała wrażenie, że ich głębia ją pochłania - tak jak morskie głębiny. Uśmiechnęła się lekko. Złapała go za rękę i powoli podniosła się z ziemi.
    - Skoro nalegasz... o ile się nie boisz ciemności, Glonomozdzku - zmierzwila mu czupryne ze śmiechem.

    OdpowiedzUsuń
  8. - Lepiej jego niż kogoś innego. On jest slodszy i na pewno czystszy od większości chłopców w Obozie. - Zasmiala sie dzwiecznie. Koń zarżał i tupnął parę razy kopytem o ziemię. - Już, już spokojnie... - Uspokoiła go czarnowłosa.- Widzisz, spojrzal na ciebie o już sie wystraszył. - Skrzyzowala ręce na piersiach i spojrzala z usmiechem na Percyego.

    | Brae

    OdpowiedzUsuń
  9. Przewróciła oczami i dorównała mu kroku, tak, że szli teraz dokładnie obok siebie. - Oho, bo ty jesteś taki wspaniały i dokonałeś wszystkiego sam. Ale jesteś skromny... - prychnęła z rozbawieniem. Nic teraz nie może popsuć jej humoru. Jest idealnie. Cisza spokój, szum morza, światło księżyca i Percy u boku.

    OdpowiedzUsuń
  10. -Oh, ależ ty jesteś zabawny synu Posejdona. - Prychnęła cicho z sarkazmem zirytowana jego zachowaniem. Poklepała swojego pegaza po szyji. Wsiadła na grzbiet skrzydlatego konia i wyjechała na nim ze stajni za Percy'm. - Gdzie zgubiłeś Annabeth? - Zapytała po chwili i zerknęła kątem oka na chłopaka.

    | Brae

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrzyła na niego osłupiała. Dopiero pochwili dotarło do niej to co zrobił. -Jak. Śmiałeś. Potargać. Mi. Włosy?! - powiedziała wściekła. Po chwili zaczęła go gonić śmiejąc się. Po chwili dogoniła go i wpadła z takim impetem, że przewrócili się. Wylądowała w wodzie leżąc na chłopaku. Cały czas się śmiała i spojrzała prosto w jego idealnie morskie oczy.

    OdpowiedzUsuń