I had to close down everything
I had to close down my mind
Too many things could cut me
Too much can make me blind
I had to close down my mind
Too many things could cut me
Too much can make me blind
Alexandra 'Alex' Jacqueline Campbell
| lat 18 |
| córka Nemezis |
| urodzona 22.12 |
Jest córką Nemezis, co jest rzeczą już oczywistą. Ale jest już nieoczywiste, aby jakaś laska z ulicy musiała ganiać po świecie jako półbóg, rodem z jakiejś książki i nie potrafiła zaspokoić swej żądzy zemsty, czyli coś jak zły charakter w jakiejś książce, który w przedostatnim rozdziale okazuje się być tym dobrym. Fakt, iż zemsta jest dla niej ambrozją w czystej postaci, stawia ją w złym świetle i nie ma nic na swoją obronę. Nie zamierza się tłumaczyć z tego kim jest. Ale może właśnie w przedostatnim rozdziale swojego życia znajdzie jakieś jasne strony swojej egzystencji...
I've seen so much in so many places
So many heartaches, so many faces
So many dirty things
You couldn't even believe
So many heartaches, so many faces
So many dirty things
You couldn't even believe
Pierwsze wrażenie?
Zwyczajna długowłosa blondynka z oliwkowymi oczami. Jakieś 170 cm i 56 kg. Bywa dosyć wyniosła i chłodna w stosunku do innych. Nie lubi mówić o sobie i swojej nieciekawej przeszłości. Nie rozmawia ze wszystkimi. Żadnego talkative and outgoing, jedynie łasi się do osób jej pokroju i tylko z nimi trzyma. Nie przepada za blaskiem fleszy i bycia w centrum uwagi. Zazwyczaj stoi się zboku i wszystko spokojnie obserwuje pod całą tą dziwną scenerią obojętności i opanowania, czekając cierpliwie na swoja okazje do zaatakowania. Gdzieś tam w środku niej czai się dziwny mały potworek, którego spuszcza ze smyczy i potrafi zrobić niezłe bagno, ot co. Jak się wścieknie, to porządnie i praktycznie w ogóle nie przebacza. W tej kwestii jest uparta jak osioł i nie odpuszcza, a inni nie mają nic w tej kwestii do gadania. Jednak nie potrafi do końca zapanować nad swoim gniewem, co jest przyczyną jej wielu kłopotów i tarć z niektórymi osobnikami.
Zwyczajna długowłosa blondynka z oliwkowymi oczami. Jakieś 170 cm i 56 kg. Bywa dosyć wyniosła i chłodna w stosunku do innych. Nie lubi mówić o sobie i swojej nieciekawej przeszłości. Nie rozmawia ze wszystkimi. Żadnego talkative and outgoing, jedynie łasi się do osób jej pokroju i tylko z nimi trzyma. Nie przepada za blaskiem fleszy i bycia w centrum uwagi. Zazwyczaj stoi się zboku i wszystko spokojnie obserwuje pod całą tą dziwną scenerią obojętności i opanowania, czekając cierpliwie na swoja okazje do zaatakowania. Gdzieś tam w środku niej czai się dziwny mały potworek, którego spuszcza ze smyczy i potrafi zrobić niezłe bagno, ot co. Jak się wścieknie, to porządnie i praktycznie w ogóle nie przebacza. W tej kwestii jest uparta jak osioł i nie odpuszcza, a inni nie mają nic w tej kwestii do gadania. Jednak nie potrafi do końca zapanować nad swoim gniewem, co jest przyczyną jej wielu kłopotów i tarć z niektórymi osobnikami.
Gdyby nie parę rzeczy, które zmuszają ją do ruszenia kościstego tyłka, to zapewne całe życie spędziłaby w swojej prowizorce biblioteki w siedzibie ulicznego gangu.
~Satyr
-Nigdy nie będziesz jak matka.
-Wiem i dobrze mi z tym.
Przez krótki moment swojego życia egzystowała w domu dziecka, potem udało jej się trafić do rodziny zastępczej. Podobno była jedną z wielu dzieci państwa X, ale jedyną adoptowaną. Byli bogaci, ale jej się to nie podobało. Chodziły plotki, że ciągle się mściła na biednym rodzeństwie. Pewnego dnia uciekła z domu, zamieszkała na ulicy i po kilku niezłych akcjach udało jej się dołączyć do czegoś w rodzaju ulicznego gangu. Nigdy nie wspomina o tamtym czasie mimo, że na ulicy spędziła większość swojego życia. Mniej więcej w tym samym momencie rozwinęła swoje hobby szukając po śmietnikach różnych książek.
Gdy pytasz o rodzinę, zawsze
odpowiada: ulica i książki mnie wychowały i zapewne to
spowodowało, że zamknęła się w sobie. Nigdy nie było jej spieszno do
Obozu. Nie wie dlaczego uległa namową Satyra,
który przez to zginął. Pomściła go mimo, że nie było między nimi
większej zażyłości. Nie przepadali za sobą, a on sam był rozczarowany,
że Alex nie jest jak jej matka, że wdała się w ojca, którego, jak ona
twierdzi, nie chce pamiętać.
I closed my eyes and closed myself
And closed my world
and never opened up to anything
That could get me at all
And closed my world
and never opened up to anything
That could get me at all
Lubi koty za ich niezależność i nieprzewidywalność.
Pali papierosy, ale nie nałogowo.
Jej hobby to czytanie i kolekcjonowanie książek.
________
A więc witam ;)
Chętna na wątki i powiązania
Chętna na wątki i powiązania
GG: 482598
Cytaty z piosenki Moby - Extreme Ways
Cytaty z piosenki Moby - Extreme Ways
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz