Syn Eris i dziecka Hekate | Ukochany brat bliźniak | Fizycznie dziewiętnaście lat | Mentalnie znacznie więcej | Biseksualny | Jasnoniebieskie oczy ozdobione złotymi plamkami | Ciemne włosy | Tatuaż na przedramieniu | Malarz | Sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu | Kolczyk w nosie | Tworzenie fałszywej rzeczywistości | Manipulant | Grumpy Cat
Powaga wymalowana na twarzy chłopca sięga jego oczu, przebiega przez spierzchnięte, gorzko-słodkie wargi, zatrzymując się ostatecznie na zaciśniętej w irytacji szczęce. Serce skute lodem krzyczy, a jego szloch odbija się echem od ścian świata, by zrobić ostateczny postój w ramionach ukochanej siostry. Smukłe dłonie wodzą po czystym jeszcze płótnie, a gdzieś z tyłu głowy kołacze się gotowy obraz, zdefiniowany barwami, ozdobiony światłem i cieniem, wykończony zdecydowanymi ruchami ręki, która drży tylko wtedy, gdy sięga po śmierć. Słońce ociepla bladą skórę, wydobywa kolorowe refleksy w twardawych tęczówkach, oświetlając drogę z pozoru nieszkodliwemu mieszkańcowi Obozu Herosów. Mrok za to zamiata wszelkie krwawe czyny pod dywan, nie pozwalając im ujrzeć dziennej bieli. Samotność wydaje się dobrym towarzyszem, wiernym, niekrytykującym każdego jego ruchu. Nigdy go nie zdradzi i nigdy nie będzie pierdoliła mu o głupich błędach podchodzących mu pod nogi.
Sylwetkę oplata aura tajemniczości, idealnie współgrająca z tym magnetycznym spojrzeniem i sarkastycznym komentarzem strzelającym z wiecznie bolącego gardła. Uśmiech który wstępuje na rozchylone wargi nie może wróżyć niczego dobrego. Zapach tytoniu zmieszany z aromatem kojarzonym z kwiatami lawendy trafia do nozdrzy, pobudzając zmysły mdłymi mackami niepokoju. Otwarty umysł wyłapuje szczegóły istotne w rozróżnianiu życia i istnienia. Jedna i ta sama myśl kotłuje się pod czupryną ciemnobrązowych włosów odkąd przyszło mu świętować trzynaste urodziny: komu pomieszać dzisiaj szyki?
- Do you want a piece od my mind?
- No, I couldn't take the last piece.
Powaga wymalowana na twarzy chłopca sięga jego oczu, przebiega przez spierzchnięte, gorzko-słodkie wargi, zatrzymując się ostatecznie na zaciśniętej w irytacji szczęce. Serce skute lodem krzyczy, a jego szloch odbija się echem od ścian świata, by zrobić ostateczny postój w ramionach ukochanej siostry. Smukłe dłonie wodzą po czystym jeszcze płótnie, a gdzieś z tyłu głowy kołacze się gotowy obraz, zdefiniowany barwami, ozdobiony światłem i cieniem, wykończony zdecydowanymi ruchami ręki, która drży tylko wtedy, gdy sięga po śmierć. Słońce ociepla bladą skórę, wydobywa kolorowe refleksy w twardawych tęczówkach, oświetlając drogę z pozoru nieszkodliwemu mieszkańcowi Obozu Herosów. Mrok za to zamiata wszelkie krwawe czyny pod dywan, nie pozwalając im ujrzeć dziennej bieli. Samotność wydaje się dobrym towarzyszem, wiernym, niekrytykującym każdego jego ruchu. Nigdy go nie zdradzi i nigdy nie będzie pierdoliła mu o głupich błędach podchodzących mu pod nogi.
Sylwetkę oplata aura tajemniczości, idealnie współgrająca z tym magnetycznym spojrzeniem i sarkastycznym komentarzem strzelającym z wiecznie bolącego gardła. Uśmiech który wstępuje na rozchylone wargi nie może wróżyć niczego dobrego. Zapach tytoniu zmieszany z aromatem kojarzonym z kwiatami lawendy trafia do nozdrzy, pobudzając zmysły mdłymi mackami niepokoju. Otwarty umysł wyłapuje szczegóły istotne w rozróżnianiu życia i istnienia. Jedna i ta sama myśl kotłuje się pod czupryną ciemnobrązowych włosów odkąd przyszło mu świętować trzynaste urodziny: komu pomieszać dzisiaj szyki?
odautorsko
[ Chodź po więcej miłości do bliźniaczki <3 ]
OdpowiedzUsuńA. Deadman
[ Czeeeeść, przyszłam po wątek :3
OdpowiedzUsuńMasz może jakieś propozycje? ;> ]
Dylan
[ Cześć! Wybacz, że dopiero teraz się odzywam, ale brak dostępu do internetu jest uciążliwy ;) No, Patrick jest troszkę biedny, troszkę nie, ale przytulać się jak coś lubi ;p Wracając do tematu wątku - co powiesz na to, że Patrick próbowałby się sam nauczyć strzelać z łuku, a potem odkładając broń zatrzasnąłby się w jakimś schowku? Blaise (lub ten twój drugi pan, to już jak wolisz) mógłby go tam znaleźć c;
OdpowiedzUsuń| Patrick
[ Williams jest w stanie zapewnić komfort na wielu płaszczyznach Blaiseowi jeżeli tylko ten zgodzi się. ]
OdpowiedzUsuńDanny Williams
[ I oczywiście chce, bo nie oszukujmy się, szukam ludzi do wątku ]
UsuńDanny Williams