.

.
Zanim ostatecznie zdecydujesz się dołączyć do gry na naszym blogu, przejrzyj wszystkie zakładki, ponieważ to właśnie one pomogą Ci dopasować się do realiów fabuły. Nieznajomość regulaminu nie zwalnia przecież z jego przestrzegania. Kiedy już uznasz, że wiesz wystarczająco, by móc stworzyć własną postać - zostaw komentarz w odpowiednim miejscu, abyśmy mogli przesłać Ci zaproszenie. Miłej zabawy!
pogoda
Lato się kończy, a niebo coraz częściej przyozdabiają srebrzyste chmury. Na szczęście temperatura nie spada zbyt szybko, więc obozowicze co jakiś czas mogą jeszcze leniwie wygrzewać się w słońcu. Przez najbliższy tydzień możemy spodziewać się od 20"C do minimum 17"C.
aktualności
- Za nową szatę serdecznie dziękujemy Kaylo ♥
- Gra toczy się w komentarzach oraz na GG.
- Górna granica wieku Obozowiczów wynosi 23 lata, później heros opuszcza Obóz, bądź zostaje w nim żeby 'pracować'.
ogłoszenia
- Powoli blog budzi się do życia.
- Szukamy nowych rekrutów.
-Wszystkie zakładki na stronie zostały edytowane.
- Na blogu pojawił się Shoutbox.
- Zachęcamy do gry w komentarzach!

wtorek, 4 listopada 2014

Wszystkiego najlepszego, Charlie!

4 listopada. Syn Hypnosa obudził się z uśmiechem na ustach. W tym roku 18 jego przyjaciółki! Oczywiście pamiętał o jej urodzinach, jakoś nie miał problemów z zapamiętywaniem dat. Przygotował się na ten dzień już wcześniej. Z pomocą dzieci Hermesa przemycił do obozu pokaźny zestaw farb i duże pudełko kredek. Specjalnie poukładał kredki i farby tak, żeby tworzyły tęczę - w końcu Charlie była córką Iris.Bardzo dobrze wiedział o jej zamiłowaniu do sztuki, w końcu poznali się w pracowni artystycznej i tam spędzali większość czasu.  Dołożył jeszcze koszulkę, na której namalował nadruk: "Rainbow flows in my veins" i dużą tęczę oraz jednorożca. Wszystko ładnie opakował w kolorowy papier. Wziął gotowy prezent i z szerokim uśmiechem ruszył w stronę domku dziewczyny. Zapukał do drzwi mając nadzieję, że dziewczyna jest w środku.

~•~
CHARLIE!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! ♥
Mam nadzieję, że przyłączysz się i poprowadzimy dalej wątek :)
Przepraszam, że takie krótkie, ale brak weny i czasu :x

5 komentarzy:

  1. [ Aww, jak miło, że ktoś pamiętał o urodzinach Charlie xD ♥ ]

    Fioletowowłosa leżała na łóżku w swoim domku gapiąc się w sufit w zadumie. Rozmyślała o swoich urodzinach i o tym, że była już o rok starsza. Westchnęła głośno i przymknęła fiołkowe oczy... już chciała schować twarz w poduszke i iść spać, kiedy usłyszała pukanie do drzwi. Świetnie wiedząc, że żadne z jej rodzeństwa nie otworzy mruknęła coś cicho pod nosem, po czym zwlokła się powoli z łóżka żeby otworzyć. Kiedy to zrobiła i zauważyła Dylana jej źrenice się rozszerzyły ze zdumienia, gdy jeszcze zauważyła w jego dłoniach paczkę opakowaną w kolorowy papier. Nikt nie powinien wiedzieć o jej urodzinach, ponieważ nikomu o nich nie mówiła, jednak taka niespodzianka była nawet miła. Była pewna, że to Jo musiała komuś to wygadać. W końcu otrząsnęła się z początkowego szoku i uśmiechnęła nieznacznie. - Cześć. - przywitała się cicho, ponieważ na razie tylko na tyle było ją stać. Widać było po niej, że zdecydowanie speszyła się trochę tą całą sytuacją.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiechnął sie szeroko, kiedy dziewczyna otworzyla drzwi. Zrobił krok do przodu wchodzac do środka, żeby nie witac sie z nią przez próg. Z usmiechem wreczyl jej pakunek. - Wszystkiego najlepszego! - powiedział entuzjastycznie. - Charlie... oczywiście, że pamiętałem, w końcu nie coddziennie obchodzi sie 18 lat! - powiedział, kiedy zauważył jej zdziwienie. - Mam nadzieję, że prezent ci sie spodoba. - stwierdzil ze smiechem, obserwujac ją swoimi czekoladowymi oczami.

    OdpowiedzUsuń
  3. -Pamiętałeś? Powiedz mi lepiej skąd to właściwie wiedziałeś i kto ci o tym podkablował. - zaśmiała się dźwięcznie i zrobiła mu miejsce żeby mógł wejść do środka. Wzięła od niego pakunek i zmarszczyła nieznacznie brwi.- Nie musiałeś nic mi dawać. - powiedziała praktycznie od razu kręcąc przy tym lekko głową na boki. Zerknela na paczke mimowolnie zastanawiajac sie co jest w srodku. - Nie obchodze urodzin nigdy, nawet tych 18! - wywrocila fiolkowimi oczami, po czym szturchnela go lekko w ramie.- No ale nie ukrywam, ze jest to mily gest z twojej strony. - przyjaznila sie z synem Hypnosa, jednak jakos bardzo nie wierzyla w to, ze jest on zdolny do dowiedzenia sie o jej urodzinach i zorganizowania dla niej prezentu.

    | Charlie. |

    OdpowiedzUsuń
  4. - mam swoje źródła. - stwierdzil z szerokim usmiechem i żartobliwie pokazal jej język. - To nie był przymus, tylko czyta przyjemność. Lepiej otwórz i powiedz czy Ci sie podoba, a nie marudzisz. - stwierdzil przygladajac jej sie uwaznie. Naprawdę ciekawy był jej reakcji, zwlaszcza gdy zobaczy koszulkę. - Nie obchodzisz urodzin?! Jak można nie obchodzić urodzin?! - spytal zdziwiony. Dla niego bylo rzeczą naturalną cos takiego jak urodziny, prezenty, imrezy urodzinowe. Taka juz tradycja w obozie. - Zdecydowanie trzeba to zmienić. - stwierdzil tylko usmiechajac sie do niej tajemniczo.

    | Dylan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parsknęła śmiechem, po czym wzięła się za odpakowywanie prezentu. - O bogowie, ta koszulka jest świetna. - przyznała, gdy zauważyła bluzkę z idealnie pasującym do niej napisem.- Dziękuję! - wypaliła szybko, po czym rzuciła się na szyje przyjacielowi tuląc go mocno. - Nie ważne dlaczego ich nie obchodzę. - wzruszyła nieznacznie ramionami.- Twój gest jednak jest bardzo miły synu Hypnosa. - powiedziała siląc się dla zabawy na oficjalny ton, po czym obejrzała jeszcze dokładnie farby. - Znów będziemy czym tworzyć swoje abstrakcyjne dzieła na twarzach. - zakryła usta dłonią chichocząc i nawiązując do ich ostatniej wizyty w pawilonie sztuki.

      | Charlie. |

      Usuń